Ostatnio sporo eksperymentowałam z nowymi produktami i dodatkami, więc tym razem postanowiłam zadziałać czymś sprawdzonym, tzn. Złotą maską Ajurwedyjską Planeta Organica oraz stylizacją moim świeżo zakonserwowanym żelem lnianym :) Nowością w tym zestawie jest olej z orzechów włoskich, który planuję testować w tym miesiącu.
1. Olej z orzechów włoskich na suche włosy na 1h
2. Mycie szamponem Biovax Naturalne Oleje, na długości odżywką tybetańską Planeta Organica
3. Na odsączone włosy złota maska Ajurwedyjska Planeta Organica na 30 min pod czepek i ręcznik
4. Żel lniany na wilgotne włosy
5. Włosy schły naturalnie, jak zawsze w moim przypadku
Pielęgnacja łatwa, prosta i przyjemna ;) Jak na mnie to można by ją wręcz nazwać minimalistyczną.
Złota maska jak zwykle spisała się u mnie bardzo dobrze, a żel lniany nadał pięknego skrętu pozostawiając włosy miękkie i przyjemnie w dotyku. Zero puchu i innych niepożądanych efektów.
Zdjęcie w naturalnym świetle, zaraz po wyschnięciu |
Jak wam się podoba takie zestawienie i efekty?
Pozdrawiam,
Karolina.
Olej z orzechów wydaje się być ciekawym rozwiązaniem :)
OdpowiedzUsuńśliczne loczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńSliczne 😀
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPięknie wyglądają :) Ja również używam obecnie oleju z orzechów włoskich, uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za takie miłe słowa :) Ja chyba też zacznę uwielbiać ten olej- to moje trzecie użycie i jestem bardzo zadowolona.
Usuńdla mnie najlepszy był olej z orzechów arachidowych ale ten z włoskich mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńAjurwedyjska maska i u mnie dobrze się sprawdziła. Aż żałowałam, że w ostatnim miesiącu zobaczyłam jej dno...;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo fajna jest, lubię jej zapach :) Ostatnio widzę, że popularna jest jeszcze wersja marokańska, więc w najbliższym czasie chyba się na nią skuszę. Tyle ciekawych kosmetyków do przetestowania ehhh... :)
UsuńPiękne włosy :) u mnie maska ajurwedyjska niestety się nie sprawdziła :( po jej użyciu miałam okropnie przesuszone włosy :(
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSzkoda, jakiś składnik musiał wyjątkowo nie podpasować włoskom :c
Wyszło idealnie - masz cudowne loczki - i tak pięknie się kręcą prawie od samej góry :):)
OdpowiedzUsuń